wawel wawel
2444
BLOG

Kto doniósł na ks.Międlara i jak uzasadniał?

wawel wawel Rozmaitości Obserwuj notkę 60

Portale informacyjne i blogi podały niesprawdzoną i nieprawdziwą informację o tym, kto jest sprawcą nałożonych na ks.Międlara zakazów publicznego otwierania ust. Wersja bezkrytycznie przyjęta przez opinię publiczną jest taka, jakoby „życzliwym” animatorem cenzury był Celestino Migliore – włoski arcybiskup i dyplomata watykański, stały obserwator Stolicy Apostolskiej przy ONZ w latach 2002–2010, nuncjusz apostolski w Polsce i dziekan korpusu dyplomatycznego. Jest to w sposób oczywisty półprawda, a ta, jak wiadomo, bywa gorsza od całej nieprawdy. Inna kwestia, że nie ulega wątpliwości, iż  faktyczny „życzliwy” dobrze wiedział, do kogo się zwrócić – gdyż wiedza taka (intuicyjna lub szeptana) wchodzi w skład introdukcji do nauk „tajnej dyplomacji”. Opierając się niewątpliwie na „rozeznaniu terenu” i zbadaniu wyciągniętym paluszkiem kierunku przemożnych wiatrów – zwrócił się nasz bohater do trzech osób, czy też raczej osobistości lub figur, do jakich, o tym za chwilę.

                                       Kto doniósł na ks.Międlara i jak uzasadniał?

Faktyczny sprawca, poruszony, przerażony i zatroskany „Życzliwy” nie ukrywa się jednak w swym tekście, który jako żywo przypomina pisma z dawnej epoki, rozpoczynające się: „Uprzejmie donoszę, że Jan Kowalski w dniu wczorajszym na spacerze z psem przed domem wyrażał się w niewybrednych słowach o Partii. Mówił takie słowa na naszych towarzyszy, że jeszcze teraz się mi ręce trzęsą, co bynajmniej jest skutkiem, że przepraszam za błędy i kłaniam się szacunkowo”.

Występuje ów pan z otwartą przyłbicą jak przystało na jednego z wodzirejów tępienia odchyleń nacjonalistycznych w naszej szczęśliwej ojczyźnie, dziarskim krokiem podążającej ku światłej przyszłości dialogu wszystkich z wszystkimi. Dialogu Sorosa ze św.Franciszkiem, Mahometa z Jezusem, Jahwe z Bogiem w Trójcy Jedynym, Schulza z Morawieckim, ks.Bonieckiego z ks.Małkowskim i Mazowieckiego z Gwiazdą. By nie napisać, że dialogu d**y z batem czy raju z piekłem. Naszym bohaterem jest Bogdan Białek. Współprzewodniczący Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów, członek zarządu intenetowej Jesziwy Pardes-Akademii Judaizmu, Członek Honorowy Klubu Chrześcijan i Żydów „Przymierze” w Krakowie, członek Komitetu Honorowego Międzynarodowego Instytutu Dialogu i Tolerancji oraz prezes Stowarzyszenia im. Jana Karskiego.
Kto doniósł na ks.Międlara i jak uzasadniał?

Kto doniósł na ks.Międlara i jak uzasadniał?
 Polska Rada Chrześcijan i Żydów – zajmijmy się z grubsza tym podmiotem społecznym, gdyż to na jego stronie ukazał się zatroskany i pełen przerażenia apel do Góry, by zrobiła porządek z polskim nacjo…, tfuu, patriotyzmem.

Organizacja to fascynująca, tak jak i jej portal. Muszę się przyznać, że czytając motto (hasło, lead) strony – zadawałem sobie pytanie, czy to czasem nie jest Portal Randkowy… Zresztą sami posłuchajcie: Celem PRChiZ jest przyczynianie się do wzajemnego poznawania się i zrozumienia, przezwyciężania stereotypów i pogłębiania kontaktów. Oczywiście chodzi tu o  chrześcijan i Żydów, ale specyficzny zaśpiew randkowy jednak szumi w uszach… Zastanawia ;) i niepokoi  też, iż nazwa jednej ze stron tej  zaplanowanej odgórnie randki pisana jest z małej litery, nazwa zaś strony namawiającej na randkę ma pierwszą literę taką ogromną, pnącą się chyba aż do samego nieba, a może i wyżej. Czy może być coś wyżej niż niebo? Ależ oczywiście, nieuki jedne. Nie jeden wszak rabin ogłaszał, że Elohim stwarzając ziemię i niebo spoglądał na Torę, wzorując się na niej… Ale wróćmy do naszych odczuć randkowych. Wrażenie jakiegoś natrętnego biura matrymonialnego potęguje fakt, iż na portalu są zdjęcia wielu całujących się i obejmujących osób. Traf chciał, iż zawsze ściskają się mężczyźni z mężczyznami, ale zostawmy to, może to duch czasu. Podobnie zastanawia logo tej namawiającej do sympatii organizacji. Symbol strony zakochanej, menora narysowany jest w miarę realistycznie. Tragedia natomiast jej z symbolem strony uwodzonej. Zamiast któregoś z uświęconych historią typów oryginalnego krzyża chrześcijańskiego – mamy tu jakieś kute ozdóbki na ogrodzenie garażowe… Jakiś butny ten uwodziciel. Ale nie zrażajmy się, idźmy dalej. Może ta buta jest pradawną tradycją rodową, może to dla chrześcijaństwa szansa wżenienia się w pradawny i bogaty ród, szansa poprawienia swego statusu majątkowego dla z istoty rzeczy nie należących do najzamożniejszych – chrześcijańskich dziewic, chodzących za rękę z obdartymi, idealistycznymi trubadurami, kto wie…
                                            Kto doniósł na ks.Międlara i jak uzasadniał?
Trochę niżej mamy kolumnę pt. Kronika Wydarzeń Bieżących. Fajnie. Sympatycznie (jak na portalu Sympatia). A cóż tam nam prezentują za „wydarzenia”? „2 X 2016. Wieczorem Żydzi rozpoczynają Nowy 5777 Rok świętując Rosz Haszana. Jest to okazja do życzeń: obyście byli zapisani w Księdze Życia i opieczętowani na dobry rok! Szana Towa. Jest to rownież początek cyklu jesiennych świąt żydowskich. Żydzi czynią przygotowania już wcześniej: w nocy z soboty na niedzielę (24-25 IX) modlili się i zastanowiali nad 13 atrybutami Miłosierdzia Bożego.”

Hmm… No, jest super. Świętują, składają sobie życzenia, pieczętują się (mam nadzieję, że nie znakiem znanym z Apokalipsy), zaczyna się im cykl świąt, przygotowują się do świętowania już wcześniej (ach, ten przemądry pragmatyzm, może to od nich czerpali inspirację twórcy amerykańskiego pragmatyzmu…), modlą się i zastanawiają. Chwalebne, nie będę pytał do czego modlą i nad czym zastanawiają i… jaki ja mam interes, by wiedzieć, nad czym się zastanawiają. W każdym razie, gdy próbowałem sobie wyobrazić, jak to pobożni Żydzi zastanawiają się nad 13 atrybutami Miłosierdzia Boga zwanego YHWH, El , Elohim , Eloah , El Shaddai, Tzevaot czy Sabaoth – coś mi mówiło, że robię zły interes i usłyszałem głos Szlangbauma („Lalka”): „— Żebym ja pana nie znał, tobym myślał, że pan robi zły interes; ale że ja pana znam, więc ja sobie myślę, co pan robi… dziwny interes.” Podziękowałem w myślach rozsądnemu Szlangbaumowi, od czasu do czasu rada stojącego twardo na ziemi Żyda – nie zaszkodzi. A już bym uległ wizji randki, swej chrześcijańskiej uczuciowości i… nie wiadomo gdzie zaszedł. Na szczęście przypomniałem sobie inny aforyzm prusowego Szlangabuma, że Żydzi jak się zejdą, to nie zajmują się głupstwami, tylko robią rachunki. „U nas ciągle jest zajęty rozum i dlatego Żydzi mają rozum, i dlatego, niech się pan nie obrazi, oni cały świat zawojują. U państwa wszystko się robi przez te sercowe gorączke”. Odrzuciłem więc głupstwa (sercową gorączkę dialogową) i z rachunku wyszło mi, że mam szybciej przeglądać tę stronę pchriz, (nie wiem czemu, ale akronim "pchriz" kojarzy mi się z parsknięciem).

I gdy tak ochłodziłem głowę, za radą mądrego Żyda, to począłem przeglądać dalej Kalendarium uwodzicieli. „30 IX 2016 Pogrzeb B. P. Szimona Peresa w Jerozolimie na cmentarzu na wzgórzu Herzla. W Warszawie w Synagodze im. Nożyków modlitwy w intencji zmarłego, 16:45.”

Masz ci los! Cóż mnie obchodzi wzgórze tej dziwnej i niebezpiecznej osoby, jaką był Theodor Herzl (polecam lekturę jego pism i biografii), a tym bardziej jaki mam interes w Synagodze imieniem – za przeproszeniem – Nożyków?  Z chłodną już całkiem (nie-sympatyczną, nierandkową) głową rzuciłem spojrzenie na resztę kalendarza. A w nim ani widu, ani słychu jakiejkolwiek informacji o chrześcijańskich świętach, ani o patronach poszczególnych dni, a jak wiadomo każdy dzień chrześcijańskiego kalendarza ma kilku patronów spośród wybitnych chrześcijan. Oryginalny ten dialog, nie ma co, jak… rachunek do zapłacenia. Wzgląd na mój interes i na poświęcany czas zaczynał mi szeptać: „Co ja tutaj robię? Co ty tutaj robisz?”. Jeszcze tylko przebiegłem wzrokiem kolejne akapity inicjatyw, apeli, namawiań do ugoszczenia imigrantów, komunikatów o „Bliskich Spotkaniach”, o odznaczaniu się wzajemnym, o rozwijaniu dialogu w duchu dialogu, by zapoczątkować i umocnić dialog, który nauczy nas krzewienia porozumienia w imię wspólnoty wobec wyzwań współczesności. Uff! Cóż ja za to mogę, że przypomniało mi to znany fragment przysięgi wojskowej z PRL-u: „przysięgam stać nieugięcie na straży pokoju w braterskim przymierzu z Armią Radziecką i innymi sojuszniczymi armiami”. Przysięgi, do której zmuszano i jedni powtarzali ją – dając sobie na tę chwilę suspensę, albo poruszali ustami symulując wymawianie, albo pokazywali fucka… A kysz! wymuszone przysięgi i wymuszone dialogi w formie rachunków i jednostronnych interesów. Pozbawionym samoświadomości narcyzmem tej – i dziesiątek innych podobnych – stron można by się jeszcze długo delektować, ale jakiż mógłby być w tym i czyj interes?

Powróćmy więc do fotografii ściskających się mężczyzn. Jedna wydaje się niezwykle cenna ze względu na tytuł tej notki. Widnieje ona na stronie Stowarzyszenia im.Jana Karskiego,  Organizacji Pożytku Publicznego, której prezesem jest tenże sam Bogdan Białek. Zobaczmy więc, jaki jako publiczność mamy pożytek z tej organizacji pożytku publicznego. Otóż w podpisie pod zdjęciem dowiadujemy się, że „ksiądz biskup pomocniczy lubelski Mieczysław Cisło skierował list do prezesa Stowarzyszenia im. Jana Karskiego Bogdana Białka, w którym przekazuje podziękowania za medal Stowarzyszenia Vir Bonus wręczony mu podczas uroczystości upamiętniających 70. rocznicę pogromu kieleckiego.” Fajna sprawa. Tytułów i  odznaczeń nigdy dość. Po odczytaniu w obecności nadawcy – panowie wyściskali się gratulując sobie samym dialogu między sobą. I kręci się interes. Nigdy nudno nie jest.Kto doniósł na ks.Międlara i jak uzasadniał?

A jak to się ma do tematu notki? Ks.Cisło pojawia się w tzw. liście donoszącym Bogdana Białka. List jest skierowany do ks. abp Stanisława Gądeckiego, Przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski. Pod koniec listu pojawia się pragmatyczny (w sensie szlangbaumowskim) akapit: „A całkiem niedawno bp Mieczysław Cisło, przewodniczący Komitetu ds. Dialogu z Judaizmem wielce zasłużony dla dialogu międzyreligijnego, w wypowiedzi dla KAI oświadczył, że polski „Kościół włącza się w walkę z antysemityzmem”. Nazywa się to „wołanie o wstawiennictwo”. Jak należy wnosić z nagrody jaką 2 miesiące po nałożeniu zakazów na ks.Międlara przyznał p.B.Białek księdzu Cisło – krzyk przerażenia i rozpaczy o wstawiennictwo został wysłuchany. Jak wiadomo, strzeżonego – 13 atrybutów Miłosierdzia Bożego strzeże (z 14-ym półatrybutem, jakim jest konto Fundacji Batorego, z którą p.Białek jest w kordialnych relacjach), więc czytamy, że wici poszły jeszcze w dwóch kierunkach: „Z podobnym apelem zwróciłem się do Nuncjusza Apostolskiego w Polsce Arcybiskupa Celestine Migliore oraz Arcybiskupa Edwarda Ozorowskiego Metropolity Białostockiego”. Można powiedzieć, że w walce z chrześcijańskim patriotyzmem w imię dialogu p.Bogdan otworzył 3 fronty. O samym liście niczego więcej powiedzieć się nie da, niż o analogicznych listach z okresu PRL-u. Pewnie do redakcji "Gazety Białostockiej (organu prasowego PZPR), której " w latach 1973-1976 był stałym współpracownikiem – przychodziły spore ilości listów od osób „przerażonych i poruszonych”. Styl jest ociupinkę lepszy, acz nie powala, jak na autora kilku książek. Co do treści to – miłosierny Boże zlituj się nad zagubioną duszą… Tak horrendalnego analfabetyzmu teologicznego trudno by szukać. Zważywszy na to, iż na dziesiątkach zdjęć p.Białek występuje w stylowej jarmułce, można się zacząć zastanawiać, czy naczelny wielce kolorowego pisma „Charaktery” nie zna czasem Ewangelii z omówień internetowych… W tego typu „znajomości” chrześcijaństwa u wiceprzewodniczącego PR chrześcijan i Żydów znaleźć można jedynie kilka ćwierćprawd plus szczudła z JPII dla podparcia się w swych dziwnych celach. A pomówienia i wzywanie do ukarania już nie tylko ks.Międlara, lecz także kilku jego przełożonych – zdają się wskazywać na zbyt długie przygotowania do któregoś ze świąt w tym… 5777 roku i związane z tym odrealnienie, bo nie chcę jako motywu przyjmować jakiejś telefonicznie zleconej Mission Impossible. Misji, która wymaga zdecydowanej reakcji, gdyż nie można pozwolić na tak niedopuszczalne i butne precedensy, jak zaskarżenie treści kazania kościelnego posługującego się klasycznymi metodami homiletyki i zabrużdżanie języka polskiego materialistycznymi definicjami nacjonalizmu i patriotyzmu ustawianymi pod interes swojego lobby.
Kto doniósł na ks.Międlara i jak uzasadniał?
Cóż by tu jeszcze dodać… Pan Białek pasjonuje się historią… „zaściankowego, prymitywnego katolicyzmu i wiary w zabobon”. Pewnie na Skype sobie ze światowej sławy polskim zoilofem, ups, filozofem, i bi-etykiem, ups, bioetykiem, wiceprzewodniczącym bardzo wygodnego łoża, ups, loży Banuj Bierut!, ups, B’nai B’rith - dyskutują. Na przykład w roku 2008 p.Białek wystąpił z pomysłem, aby zaprosić antypolskiego procesora, ups, profesora Grossa do Kielc, stworzyć warunki do bezpośredniej konfrontacji ze współczesnymi mieszkańcami miasta. Spotkanie, którego organizatorami poza Stowarzyszeniem było Wydawnictwo Znak oraz Urząd Miasta Kielce, odbyło się w poniedziałek 21 stycznia 2008 roku w Domu Środowisk Twórczych. Jako wzięty rzemieślnik w swym dialogicznym fachu lubi też p.Bogdan organizować "warsztaty antydyskryminacyjne" i przekuwać Polaków, przekuwać w nową bryłę świata.
                                               Kto doniósł na ks.Międlara i jak uzasadniał?

Kto doniósł na ks.Międlara i jak uzasadniał?
Jak już czytelnik wie, p.Bogdan Białek uwielbia nagrody, przyznawać, dostawać, przyznawać, dostawać… Trudno by je było nawet zliczyć i nie spisałby  ich człowiek nawet na skórze 24 wołów przyprowadzonych przez książąt izraelskich na ofiarę biesiadną z okazji namaszczenia ołtarza (Księga Liczb 7,88). Czasem nawet – jak w przypadku przyznawanej przez Żydowski Instytut Historyczny nagrody imienia Marii i Łukasza Hirszowiczów – p.Białek będąc członkiem jury przyznaje nagrodę sam sobie „za utrwalanie w Kielcach pamięci o pogromie 1946 roku”. Pasjami zaś, p.Białek lubi – oprócz paradowania i fotografowania się w jarmułkach różnego kroju – udostępniać łamy redagowanego przez siebie czasopisma „Charaktery” światowej sławy polskiemu socjologowi Zygmuntowi Baumanowi, tak ukochanemu przez miasto Wrocław, że to właśnie z wrocławskiego, palikotowego SLD wyszedł donos analogiczny jak na ks.Międlara, czyli donos na Justynę Helcyk. Ech, z tą kulturą donosu, to plaga jakaś egipska spadła na polski kraj. Donosi, kto żyw, mecenasi, redaktorzy, wiceprzewodniczący, procesory, kijowszczacy, schetyniuki, petruszowcy i kogo tam jeszcze licho nam zesłało. Coś im widać… ciąży, że tak donoszą. Musimy ich podszkolić, że nie warto donosić, lepiej usunąć lub przerwać ten wschodni proceder. „Pier***ę, nie donoszę!”, czy i kiedy ujrzą oczy moje takie transparenty ;) ?
Kto doniósł na ks.Międlara i jak uzasadniał?

PS 1 Światowej sławy polski socjolog użyte względem Zygmunta w stanie spoczynku Baumana, to jak z tymi samochodami, które rozdają w Moskwie:

Nie światowej sławy i nie w Moskwie, tylko w Petersburgu,

nie polski i nie samochody, tylko rowery

i nie socjolog i nie rozdają, tylko kradną.

Jak widać przy informacjach radia Erewań potrzebne są translatory. Może ktoś już pisze program takiego translatora. Ciekawe jak taki translator przetłumaczyłby nazwę „Polska Rada Chrześcijan i Żydów”, lub jak by wyglądał po translacji list p.Bogdana Białka?

PS 2 Nie wchodźcie na portale randkowe, bo stracicie głowę ;). A poza tym coraz więcej jest oszustów matrymonialnych...

 

;)

====================

Jezus plagiator

Uświęcony szowinizm

W jaskini nie ma najmniejszej idei Boga

Całodobowa agresja monokulturowa (anty-multikulti)

Dialog wyznań

 

Nadludzie i nadofiary

Neokrucyfiks

Przypominam też notkę DŁUGODYSTANSOWCA ze świetną i b.ważną koncepcją. Może w kimś wywoła odzew...

CALL TO ACTION - TŁUMACZYMY NASZĄ HISTORIĘ

wawel
O mnie wawel

OD NIEDAWNA PISZĘ TEŻ NA DRUGIM BLOGU JAKO    W A W E L  2 4 https://www.salon24.pl/u/wawel24/ Uszanować chciałbym Niebo, Ziemi czołem się pokłonić, ale człowiek jam niewdzięczny, że niedoskonały... =================================================== Nagroda Roczna „Poetry&Paratheatre” w Dziedzinie Sztuki ♛2012 - (kategoria: poetycki eksperyment roku 2012) ♛2013 - (kategoria: poezja, esej, tłumaczenie) za rozpętanie dyskusji wokół poezji Emily Dickinson i wkład do teorii tłumaczeń ED na język polski ========================== ❀ TEMATYCZNA LISTA NOTEK ❀ F I L O Z O F I A ✹ AGONIA LOGOSU H I S T O R I A 1.Ludobójstwo. Odsłona pierwsza. Precedens i wzór. 2. Hołodomor. Ludobójstwo. Odsłona druga. Nowe metody. 3.10.04.2011 WARSZAWA, KRAKÓW –- PAMIĘĆ I OBURZENIE======= ================ P O E Z J A 1. SZYMBORSKA czyli BIESIADNY SEN MOTYLA 2. Dziękomium strof Strofa (titulogram) 3.Limeryk 4.TRZEJ MĘDRCOWIE a koń każdego w innym kolorze... 5.CO SIĘ DZIEJE H U M O R -S A T Y R A -G R O T E S K A -K A B A R E T 1.KSIĘGA POWIEDZEŃ III RP czyli ZABIĆ ŚMIECHEM 2.KABARET TIMUR PRZEDSTAWIA czyli Witam telefrajerów... 3.III RP czyli Zmierzch Różowego Cesarstwa 4. Biłgoraj na tarasie - SZTUKA PRZETRWANIA DLA ELYT Z AWANSU 5.MANIFEST KBW czyli Kuczyński, Bratkowski, Wołek 6.SONATA NIESIOŁOWSKA a la Tarantella czyli KOLAPS STEFANA 7.Transatlantyckie - orędzie Bronisława Komorowskiego W Ę G R Y 1.WĘGRY, TELEWIZJA, KIBICE 2.GALERIA ZDJĘĆ węgierskich 3.ORBAN I CZERWONY PRĘGIERZ M U Z Y K A 1.D E V I C S 2.DEVICS - druga część muzycznej podróży... 3.HUGO RACE and The True Spirit 4.SALTILLO - to nie z importu lek, SALTILLO - nie nazwa to rośliny 5.HALOU - muzyka jak wytrawny szampan 6.ARVO PÄRT - Muzyka ciszy i pamięci 7. ♪ VICTIMAE PASCHALI LAUDES ♬

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości